Portret. Łukasz Biliński – malarz

Sesje portretowe nalezą do moich ulubionych. Do ich realizacji niewiele trzeba, tak naprawdę to dobry kontakt z portretowaną osobą. Nie musi on oznaczać wcale wesołej atmosfery, chociaż i taka pomaga, kontakt może być również ciszą, spojrzeniem, komfortem wzajemnej współpracy czy po prostu zgodą modela dla fotografa na jego odkrywanie.

Proste środki wyrazu jak czerń i biel, kontrast i cień są najprostsze w użyciu jednak stawiają największe wyzwania dla fotografa i jego modela.

Taka była również sesja Łukasza Bilińskiego – malarza , który w swoich pracach posługuje się tymi najprostszymi formami wyrazu z wielką swobodą.

Dziękuje za zaproszenie do swojej pracowni…